W przeszłości odchudzanie dzieci nie było potrzebne. Problem otyłości pojawił się stosunkowo niedawno w nowożytności, gdy przemysł spożywczy zaczął nabierać coraz większego tempa rozwoju. Zaczęto produkować coraz to większe ilość pożywienia, a jak wszyscy wiemy, gdy produkcja rośnie zwiększa się również zapotrzebowanie na dany towar bez znaczenia czy wcześniej ludzie mieli i tak pod dostatkiem danego produktu.
Zazwyczaj wraz z rozwojem dowolnej gałęzi przemysłu koszty związane z zakupem produktu mamlały, ponieważ produkowano ogromne ilości ponosząc przy tym relatywnie bardzo niskie koszty. Koszty były niwelowane dodatkowo przez stosowanie specjalnych substancji chemicznych zmieniających smak mięsa najgorszej jakości, dzięki czemu było to zjadliwe. Produkt ten kierowano głównie do klasy robotniczej, która była bardzo uboga. Niestety stosując substancje chemiczne bardzo często dodawało to wartości kalorycznej produktowi zwanymi dalej pustymi kalorami.
Otyłość a ilość żywności
Przed etapem rewolucji przemysłowej produkcja żywności była zdecydowanie droższa oraz bardziej skomplikowana i czasochłonna. Dlatego też spożycie żywności ograniczano do potrzebnego minimum, nie traktowano natomiast jedzenia jak zapychacza nudnych chwil. Opis ten dotyczy oczywiście ludzi z nizin społecznych, którym w domu się nie przelewało i często harowali kilkanaście godzin dziennie, aby z ledwością związać koniec z końcem. Była oczywiście klasa społeczna, której ten opis nie dotyczył. Była to głównie szlachta oraz bogate warstwy społeczeństwa, które mogły sobie pozwolić na życie w dostatku. Tym grupom bardzo często zdarzało się wyrzucać ogromne ilości jedzenia na śmieci podczas, gdy na ulicy ludzie przymierali z powodu głodu. Im dalej będziemy cofać się w przeszłość tym lepiej widać będzie widać fakt, że ludziom się nigdy nie przelewało i jedli tylko tyle ile było potrzebne do przeżycia.
Ludzie pierwotni byli w najgorszej sytuacji, bowiem na pewno nie raz zdarzało się, że całe plemię nie jadło z powodu nieudanych łowów myśliwych na zwierzynie łownej. Wówczas nie mieli co jeść dopóki nie poszczęściło się im i nie upolowali zwierzęcia. Zawsze były jeszcze owoce leśne, jednak nie starczyłoby ich, aby wykarmić całe plemię dorosłych ludzi oraz dzieci. Ludzie pierwotni mieli ten komfort, że w każdej chwili mogli przenieść swój obóz w inne miejsce, gdzie znajduje się zdecydowanie więcej zwierzyny łownej, która pozwoliłaby wykarmić całe plemię. Obecnie my jako całe społeczeństwo nie doceniamy żywności i bardzo często wyrzucamy tony jedzenia na śmieci.
