Ceny u fryzjerów ostatnio przez obecną sytuację epidemiologiczna poszły sporo w górę. Na przykład w średniej wielkości mieście zamiast płacić 15 zł będziemy musieli wydać około 30. Jak widzisz różnica jest dosyć spora. Sprawdź jaką maszynkę wybrać i zaoszczędzić w dłuższej perspektywie.
Gdzie możemy kupić taki sprzęt?
Dużo modeli i różne marki będziemy mieli do wyboru w wielu elektromarketach oraz na portalach aukcyjnych. Znajdziemy tam oryginalnie zapakowane egzemplarze, powystawowe oraz używane. W tym przypadku nie warto decydować się na ostatni rodzaj ze względu na higienę. Nie wiemy kto wcześniej używał tego sprzętu i istnieje ryzyko przeniesienia różnych chorób. Podczas obcinania włosów istnieje możliwość nacięcia skóry co dodatkowo zwiększa ryzyko. Produkty z outletu jednak będą warte uwagi, gdyż nie były one przez nikogo używane, a jedyne co może być wadą to niekompletne wyposażenie lub rysy na obudowie. Jednak standardowa gwarancja producenta będzie obowiązywać mimo wszystko z wyłączeniem uszkodzeń, które były opisane.
Na co zwrócić uwagę?
Pierwszym podstawowym pytaniem na jakie musisz sobie odpowiedzieć jest to, czy będziesz obcinał się sam, a jeżeli ktoś inny ci pomoże to czy będzie używał nożyczek czy jedynie maszynki. Na podstawie tych informacji zdecyduj na jaką długość będziesz chciał obcinać włosy oraz ile stopni regulacji będzie ci potrzebne. Dzięki temu zakupiony sprzęt będzie spełniał swoje zadanie. W zależności od producenta będziemy mogli wybrać takie z opcją 13 ustawień długości strzyżenia, a w tańszych modelach będą to na przykład jedynie cztery. Różnica jest dosyć spora, więc wybierz mądrze.
Jakie zasilanie?
Tutaj głównie jedynym ograniczeniem będzie twój budżet. Na półkach znajdziemy produkty z trzema rozwiązaniami: sieciowym, akumulatorowym lub akumulatorowo-sieciowym. Najlepszy z nich będzie ostatnia opcja ze względu na mobilność urządzenia, a w razie gdy zapomnimy naładować baterii skorzystamy ze standardowego zasilania. Jeżeli zaś Twój portfel nie pozwala na zakup tego typu wybierz jedynie sieciowe. Będziesz w prawdzie jakby przywiązany do przewodu, więc będzie to mniej praktyczne, ale z pewnością lepsze niż zwykłe bateryjne. W razie, gdy cały akumulator się rozładuje dalsze obciążenie nie będzie możliwe i co wtedy? Czekać ponad godzinę na naładowanie akumulatora? Nie będzie innej opcji.
Poczytaj opinie
Niestety nie jest to odkurzacz, smartfon czy nawigacja, abyśmy mogli sprawdzić jak produkt działa na żywo. W tym przypadku nie będziemy mieli możliwości potestowania na ekspozycji. Jest to oczywisty aspekt ze względu na higienę. Nikt raczej nie chciałby kupić potem takiej maszynki używanej przez dziesiątki albo setki osób, ani nie byłoby to zbyt higieniczne dla kupujących. Dlatego jedyne czym możemy się kierować, jeżeli chodzi o jakość cięcia będą opinie innych użytkowników. Warto poprzeglądać strony elektromarketów, na których mogą być one umieszczone lub inne fora. Jeżeli będzie dużo pozytywnych słów na temat danego modelu będziemy mogli być prawie pewni, że również dany egzemplarz sprawdzi się na naszej głowie.
A teraz przejdźmy do ceny
Najtańsze maszynki do strzyżenia włosów kupimy już za około 50 zł. Będę one zasilane sieciowo oraz nie będzie zbyt dużej możliwości zmiany ustawień długości. Ale jeżeli strzyżesz się jedynie na tak zwanego “jeżyka” i będziesz robić to wystarczająco często, aby maszynka nie miała zbyt dużo pracy na raz to pomoże sprawdzić się takie rozwiązanie. Jednak nikt nie zagwarantuje, że będzie ona długo służyć. Modele godne polecenia z zasilaniem akumulatorowo sieciowym dostaniemy za około 200 zł. Będą one już lepszego wykonania oraz nieporównywalnie lepszej jakości cięcia. Warto jednak przed zakupem podjechać do sklepu i sprawdzić jak wygląda produkt na żywo, w niektórych sklepach będzie możliwość obejrzenia całego wyposażenia dodatkowego. A ty na jaki model się zdecydujesz? Podziel się swoją opinią w komentarzu poniżej.