Nieważne czy idziesz pobiegać czy na spotkanie biznesowe zakładasz zazwyczaj wyprasowane ubranie. Większość użytkowników żelazek używa ich kilka razy w tygodniu albo raz na przykład przy sobotnich porządkach, tylko przez dłuższy czas, żeby ubrań po praniu starczyło na cały tydzień. Sprawdź jak wybrać idealne żelazko, które wyprasuje najbardziej wygniecioną rzecz.
Moc żelazka
Jest to jeden z podstawowych parametrów, jakie podaje producent. Im żelazko będzie miało więcej watów, tym lepiej będzie się nagrzewało i szybciej osiągnie temperaturę roboczą. Wadą za to będzie zwiększone zużycie energii elektrycznej, ale nie odczujemy tego zbytnio na rachunkach, gdyż samo nagrzewanie nie trwa zbyt długo, a komfort użytkowania będzie znacznie lepszy. Nie warto więc oszczędzać w tym przypadku. Lepiej zwrócić na to szczególną uwagę przy zakupie dużego AGD, czyli na przykład pralki, suszarki czy lodówki. Gdzie nasz portfel odczuje znaczącą różnicę. Warto jeszcze spojrzeć na długość przewodu, który wpinamy do kontaktu. Może nam to umknąć podczas przeglądanie różnych ofert, a potem będziemy musieli się męczyć z dodatkowymi przedłużaczami czy innymi rozwiązaniami. Zawsze też warto wpisać w nawigację w smartfonie najbliższy adres elektromarketu i podjechać zobaczyć czy producent nie zaoszczędził na zastosowanym przewodzie oraz jakości wykonania.
Wytwarzanie pary i dodatkowe uderzenie
Aktualnie na półkach sklepowych możemy znaleźć głównie żelazka parowe. Są one bardzo wygodne w użytkowaniu, gdyż nie musimy mieć dodatkowego spryskiwacza, aby zwilżać materiał. Wytwarzana para sprawi, że prasowanie stanie się dużo łatwiejsze i nawet mocne załamki rozprostujemy bez dłuższych męczarni. Wszystko jest zależne od tego, ile pieniędzy jesteś w stanie przeznaczyć ze swojego portfela na ten zakup, ale warto pomyśleć nad takim żelazkiem, które będzie w stanie wytworzyć co najmniej 50 g na minutę. Prasowanie stanie się wtedy dużo przyjemniejsze i nie będziesz tracić tyle nerwów co przy słabszych modelach. Jeżeli chodzi o dodatkowe uderzenie to dobry model będzie miał co najmniej 200 g na minutę. W takim egzemplarzem prasowanie stanie się prawdziwą przyjemnością.
Bezpieczeństwo przede wszystkim
Niestety nie we wszystkich modelach możemy znaleźć odpowiednie zabezpieczenia. Szczególnie nieznani producenci w najtańszych modelach nie stosują automatycznego wyłączania żelazka. Funkcja ta polega na tym, że żelazko po pewnym czasie, jeżeli nie zostanie wykryty ruch po materiale, a stopa będzie położona automatycznie wyłączy się i nie będzie się już grzało. Jest to szczególnie istotne, jeżeli żyjemy w pośpiechu, gdyż możemy uchronić nasze mieszkanie przed pożarem, jeżeli zapomnijmy o odłączeniu żelazka od prądu. Innym aspektem jest bezpieczeństwo naszych tkanin. Niektórzy producenci oferują system, dzięki któremu automatycznie żelazko dobierz odpowiednią temperaturę do aktualnie prasowanej tkaniny. Szokuje to wielu konsumentów, ale to faktycznie działa i sprawdza się bardzo dobrze. Nie musisz patrzeć na metkę na każdej koszulce, wystarczy, że włączysz tą funkcję i możesz prasować wszystko jedno po drugim.
Ile musimy zapłacić za dobre żelazko?
Najtańsze żelazka dostępne na rynku są bardzo małe i głównie będą przydatne w podróży. Na weekendowe wyjazdy sprawdzi się ono idealnie, a kupimy je za jedyne 40 zł. Kwota ta jest wręcz śmiesznie niska w porównaniu do markowych produktów, które posłużą do codziennego prasowania. Za żelazko z funkcją parową, które będzie miało już niezłe parametry musimy zapłacić około 300 zł. Jednak dodatkowych funkcji takich jak automatyczny dobór temperatury nie uświadczymy. Za żelazka z najwyższej półki musimy zapłacić od 400 zł w górę. Jednak z takiego sprzętu będzie zadowolony najbardziej wymagający klient. Jeżeli jednak twój budżet nie pozwala, aby wydać aż tyle funduszy sprawdź oferty w outletach. Bardzo często możemy znaleźć tam duże wyprzedaże i żelazko, które standardowo kosztuje 400 zł kupimy za jakieś 250 zł. Jedynymi wadami będzie na przykład brak opakowania oraz delikatne rysy, które i tak pojawiły się po krótkim czasie użytkowania. A w twoim domu jaki model sprawdzi się najlepiej?
